Czołem wszystkim.
2 sprawy na początek. Nie porównujcie ciuchów kontraktowych (znaczy oryginalnego wyposażenia wojskowego) z ciuchami firm MFH, Miltek czy Helikon. Materiały są inne i przez to inna cena. Niekiedy absurdalnie wysoka wszystkich podróbek w porównaniu z sortem wojskowym ale wynika to z ilości produkowanej i możliwości wyboru w asortymencie. Sam od wielu lat już używam wojskowych ciuchów i sprzętu. Podróbki się nie umywają. Gore nazwany tak czy inaczej to i tak membrana więc jeśli jest założona na zbroje to ma sens. Są robione na potrzeby Armi Holenderskiej kurtki Goreteksowe dla motocyklistów ale ciężko to dostać i cena jest raczej zawrotna więc nie ma mowy o jakiejś oszczędności.
Druga sprawa to unikajcie sprzętu pochodzenia amerykańskiego - tego jest najwięcej podróbek bo wszyscy chcą wyglądać jak US Animki i dla tego ciężko o oryginał a wtedy cena już jest straszna. Poza tym kurtki z sortu US są słabe i pod względem rozwiązań jak i wytrzymałości użytkowej - urywają się wagoniki od zamków, wyskubują się szybko rzepy (czyli welcro) no i cena naprawdę przeraża. Najbardziej opłacalne są zakupy demobilu Brytyjskiego, potem Niemieckiego a na koniec Holenderskiego. O ile ciuchy Holenderskie są najbardziej wypasione (jeśli chodzi o materiał i rozwiązania) to jest problem z rozmiarami dla ludzi poniżej 180 cm wzrostu. No Holendrzy to w końcu nie kurduple...
__________________
Ale dlaczego Honda?... Bo VW nie robi motocykli...
Ostatnio edytowane przez Stary-S3 : 08.11.2013 o 22:20
|