ja mam taki system:
a) kilka kont. jedno na biezace wydatki, drugie gdzie jest cala kasa, trzecie rezerwowe. ktos w Polsce ma moje dane do logowania i doladowuje od czasu do czasu konto 'biezace'. nawet jak mi przystawia gnata i bede musial wyciagac wszystko do zera - nie wyciagne wszystkiego. wyplaty mam za free na calym swiecie, wiec jak konczy mi sie gotowka to wyplacam troche.
b) kase mam porozkladana po roznych kieszeniach. na patent z kieszeniami na ochraniacze nie wpadlem, przyznam, ze jest b. dobry.
c) kopie dokumentow, dodatkowa karta, troche gotowki w dolarach/euro mam schowane w motocyklu. w apteczce, ktora jest w bagazniku mojej ST
d) dokumenty w szaszetce, ktora chowam pod spodnie. oddzielnie paszport i oddzielnie ID w portfelu
e) skany wszystkich dokumentow mam na roznych nosnikach ze soba (telefon, karta w aparacie) plus wystawione via cos takiego jak dropbox przez siec
do tego nie rzucam sie w oczy. nosze na sobie tanie marki, ktorych nie znaja miejscowi lub nie wzbudzaja sensacji (Quechua glownie), mam aparat, ktory z daleka wyglada jak Smienka (Fuji X10), slaby, stary telefon, etc.
|