Moi drodzy już raz napisałem, że Blobu stworzył Szuter Party i wielki mu Szacunek za to bo wielu z nas zobaczyło jak można jeździć inaczej, między innymi ja. Znam trochę te góry bo łaziłem tam gdzie nie gdzie pieszo i jest mi przez to łatwiej. Niemniej jazda Afryką w wspaniałym towarzystwie ludzi którzy dbają o drugiego kolegę, pomagają sobie, wspólnie ustalają się trasę i nie robią fochy gdy coś nie wyjdzie to dla mnie nowe doświadczenie. Jeśli zdecydowałbym się na takie latanie w grupie to nazywało by się Połoniny coś ta. Na razie przeżywam jeszcze ten wyjazd oglądając "surowy" film jaki zmontował Wojtek(wielkie mu dzięki za to) i za każdym razem micha mi się cieszy a serce skacze na wspomnienie o jeździe po Połoninach.
|