Szacun dla Mańka za przejazd tą ćwierćtonówką po "drodze" w Kosovie.
Calgon możesz podrzucić jakieś bliższe namiary na ten hajłej z Czarnogóry do Kosova? Jak to sprawy objęte klauzulą tajności to daj na

.
Z góry dzięki.
Nam wybuchów oszczędzono - tylko jakiś Besil, Chamil czy inny Fatos gibał się w koparce nad drogą.
Pisz dalej chłopie - masz talent.