Po każdym przeczytanym odcinku mam chęć napisać, że bardzo się cieszę ze spotkania z Waszą ekipą w realu. Bez tego pewnie czytałbym te wszystkie Wasze przygody i dialogi z nutką niedowierzania, jak jakąś beletrystykę

.
A tak gęba mi się cieszy podwójnie.