Skłaniam się jednak na razie ku sprzedaży,jeżeli nie opylę motura do końca roku to będę robił remont.
Ogólnie to jak sprzedam to chętnie przytulił bym coś nowszego po dzwonie lub z rozpieprzonym silnikiem,na pewno lepiej robić coś pod siebie z czegoś nowszego niż ładować się w w kupno starego silnika z wielką niewiadomą
|