Sezon się zbliża, odgrzeję kotleta
Acerbic Cosmo czy Leatt Adventure?

Właściwie już byłem zdecydowany na acerbisa, przekonał mnie film jak gościu się po kawałku z tego rozbiera. Mierząc np koertę szlag mnie trawiał, bo mi łapy nie wchodziły, jak weszły to już wyjść nie chciały. Generalnie w zbrojach z paskami w ramionach głównym problemem okazała się być ich długość. A wiadomo, jak się człowiek szarpie z maszyną, łapy puchną, to w tej siatce szybko wyglądałyby jak szynka

W cosmo tego problemu niema, w leatt również. Ale niema też gdzie przymierzyć

Leatt nie brałem pod uwagę, bo się spodziewałem sporo wyższej kwoty, ale że wychodzi tak samo, a do Olka w Bielsku daleko nie mam, to zamówienie acerbisa wstrzymałem.
Kilka postów wcześniej padło stwierdzenie, że Cosmo mógłby lepiej chronić żebra, a po fotach wygląda, jakby leatt robił to jeszcze gorzej