Ja osobiście Larka zanosiłem do Serwisu w Wa-wie (oni to odsyłali do serwisu w Łomży). Zmieniali mi urządzenie 3 razy (w ciągu 3 lat). 3-cie nawet się nie chciału uruchomić. Powiedziałem w serwisie, że już nie chcę kolejnego bo szkoda moich nerwów i kosztów dojazdu do nich. Wtedy kontakt ze sklepem, gdzie to kupiłem i zwrot pieniędzy.
Do serwisu więc, żadnych zastrzeżeń nie mam, a i cieszę się, że kasę oddali :-)
|