Jak kupowałem swoje mudy to obrysowałem sobie stopę na kartce, pomierzyłem długość i teoretycznie wyszło mi że w bucie motocyklowym o tym samym rozmiarze co cywilny będę czuć się idealnie. W praktyce do ideału brakowało mi z pół centymetra. Podczas jazdy tego nie czuć, ale podczas spaceru przypominam sobie o tym. Jak zamierzasz łazić w tych butach dalej niż do kasy na stacji benzynowej to weź numer większe.
|