Nic nie bojkotuję, wprost odwrotnie polecam, ale spodobał mi się pomysł Biedruska

. Kiedyś usłyszałem w Maroku od pewnego posiadacza cycatego motocykla, że jestem nienormalny jeżdżąc w Maroku off. Maroko należy zwiedzać, a po off-ie to się jeździ w Biedrusku na poligonie i to na KTM-ie

.
KTM-a już mam, a w Biedrusku nigdy nie byłem

, czas to zmienić.
Pozdrawiam