No panowie gratulacje i szacun,
ktoś w końcu zamiast gadać wziął dupę w troki i pojechał,
będzie o czym pogadać przy najbliższym spotkaniu,
byłem tam kiedyś ze trzy razy jak byłem młody i piękny, teraz jestem już tylko piękny

a dużo śniegu mieliście po drodze i czy na miejscu coś sypało śniegiem.
Dasz Bór