Macałem dziś kask Złomiastego. Pierwsze wrażenie spoko, ale...
- szyba nie dolega do uszczelki między obydwoma uchwytami do otwierania szyby i dziura jest na jakieś 2-3mm na dystansie kilku cm,
- kask jest chyba przewidziany głównie pod neck brace'a, bo jest mocno płytki (mi idzie po linni żuchwy lekko poniżej ucha i po górnej części potylicy ),
- waga jest delikatnie mówiąc przegięta: 1732g (o'neal podaje 1350 +-50 dla Lki, 25% różnicy !!!!
https://www.facebook.com/media/set/?...3608678&type=3, ważyliśmy go na wadze z dokł do 1gr, zwykły NOX szczękowy ważył ok. 1680g),
- wnętrze jest trochę szorstkie...w Airohu Stelt easy jest lepiej, Aviator to zupełnie inna bajka, nawet uvex enduro jest przyjaźniejszy,
- wentylacja wydaję się być sensowna, większośc otworów zamykana, choć chodzą dośc topornie (możliwe, że się ułożą).
- numeracja jest chyba lekko zawyżona, Mka na mnie była luźnawa (normalnie mam M w np. Airoh'u, Arai'u)
- fajne są nakładki na mechanizm szyby, po jej zdjęciu i założeniu gogli i to że szyba jest dość płaska, więc powinno się dać wkleić np. fogcity
Ogólnie kask mnie nie przekonał, za tą kasę pewnie nie mogłem się spodziewać więcej.

Najbardziej mnie odstrasza 'płytkość' i waga.

Zostaję przy Airoh'ach.