Nikt nie mówi że nie można skończyć wcześniej albo zrobić wypadu na południe, przejechać transfogarską i uderzyć do constancy, wykąpać się w morzu i wrócić.
Poza tym w Bukareszcie jest Cara Cu Bere - byłem i BAAAAARDZO polecam. Zajebista sprawa:
http://www.carucubere.ro/en/
Nie ma planu