Wątek: Jazda po lesie
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.03.2014, 19:05   #72
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,594
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
Domyślnie

Cytat:
to patałachy , alkoholicy , kombinatorzy , kłusownicy i złodzieje . Mam na nich wyjebane i będę nadal jeździł po lesie rowerem , zanbyłem psikacz paprykowy , następnym razem psiknę takiemu po ryju.


A ubliżaj dalej, sobie. Bo to jest stanowisko Polaka o pozostałach Polakach. Niezależnie czego by nie robili.
A zdałeś sobie sprawę, że Ci uprzyknięci Leśnicy, Straż Leśna, no ogólnie urzędnicy NIE WYMYŚLAJĄ przepisów, tylko je egzekwują?
Tzn. robią się w miarę dobrzy, gdy łamią przepisy, ale wówczas najczęściej IM się obrywa?
Może zastanowiłbyś się, dlaczego masz zakaz? Jest zrywka, ale LP też poniosą koszty na naprawę tej drogi. Nie Państwo czyli TY, tylko Lasy Państwowe. Czaisz subtelną różnicę? Gdyby to była droga publiczna, gminna/powiatowa/wojewódzka pretensje mógłbyś mieć uzasadnione. A tak wychodzi, że nie wiesz, że wszelkie skargi, pretensje kierujesz nie do tych osób co należy.
Niedługo wybory. Masz szansę to poprawić.
A co do kozaka który zatrzymuje rower. Rower to nie pojazd silnikowy. Jednakże miał prawo Cie zatrzymać, jeśli jechałeś w obszarze właśnie prowadzonej zrywki - kwestia bezpieczeństwa TWOJEGO. Po to się teren oznacza w ten sposób.
Dalej, Lasy Państwowe to taki troche skrót. To jest PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO LEŚNE. W kategorii statystyk to największe gospodarstwo rolne, dział szczególny - leśnictwo.
Co do artykułu. Tak niestety często się kończy - daj palec, wezmą rękę. Rzucić perły przed wieprze.
Gdyby, ustawowo, ten obszar wszedł w obwód 4x4 jak w prawie myśliwskim, że członkowie koła odpowiadaliby za straty powodowane przez tych którzy nie potrafili się dostosować, to dużo by to poprawiło. Szczególnie sytaucje, ze LP wpuszczają warunkowo. Toteż, wobec powyższego diktum, im NIE ZALEŻY by teren który mają chronić, trzeba było zabezpieczyć znacznie większymi nakładami na ochronę, bo nie od tego są Lasy. Od tego jest Policja itp. słuzby. Ale to LP odpowiadają finansowo za las.

To nie jest tak, że lasy dostają zgodę od Państwa na wycinke drzew, ty zgode na przejazd i masz konflikt interesów. LP to teren przedsiębiorstwa. To tak jakbys wjechał na teren budowy, bo masz tam ładne hopki, kładki itp, gdy już nie ma pracowników i był zdziwiony czego chcą.

Zwróć uwagę, iż pewne przepisy dotyczące biwakowania - dotyczą całego kraju, nie tylko LASÓW, czyli byle zadrzewienia i nie możesz sobie biwakować. Tyle że akurat LP mają służby leśne do tego, by Ci to powiedzieć, podobnie masz na kolei. Dobrze ze jeszcze istnieją obszary, które nie sa objęte intensywnym działaniem służb. I nie ma co tu winić samych służb, ze realizują zadania TAK, jak są rozliczani.
Pamiętaj. Ryba psuje się od głowy.

Ostatnio edytowane przez Ziarko : 23.03.2014 o 19:35
Ziarko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem