Ja czekam jeszcze parę dni i zgłaszam Chińczykowi - znając życie wyślą 2 lampę. A na trackingu nic nie ma - czarna dziura pomiędzy Singapurem a Polską. Sawy, nie zdziwiłbym sie gdyby nasze lampy leżały na dnie Oceanu Indyjskiego z pewnym boeingiem...
|