Kurczę, pomimo tego,że znam historię i miałam okazję być na mini relacji, (tzn. dużej relacji, ale w mini gronie

),to muszę przyznać, że czyta się z zapartym tchem. I z tego miejsca chciałam zaprotestować przeciwko tak długim przerwom w opisywaniu przygody!!! Proszę się nad nami nie pastwić, my tu czekamy na ciąg dalszy!