W zeszłym roku z żoną wycieczka RO-BG 5 tys km z kuframi od Hiszpana. Wszystko OK. Polecam.
Zastanawiam się, w co spakowałbym się jadąc samemu. A, że każdy według własnego gustu, to i już muszę coś dla siebie wymyślić.
Pakowanie w kufry pozwala utrzymać porządek, to wygodne.
Można przywieźć suveniry. Można na nich siedzieć, jeść, kroić chleb i pomidory, garnek odstawić, motor oprzeć, zamknąć coś w miarę bezpiecznie, itd itd ... no ale ważą po 4 kg każdy

Choć w trasie nie ma to żadnego znaczenia. Ba nawet na spalanie to nie wpływa (oczywiście w granicach rozsądnej prędkości)
Miękkie sakwy, bezpieczniejsze, lżejsze. Bałagan w nich.
Tak sobie rano napisałem co nieco. W sumie każdy z Was to doskonale wie ;P