Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.04.2014, 20:57   #42
sebol
 
sebol's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,173
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
sebol jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 5 godz 37 min 7 s
Domyślnie

Kosmodrom Bajkonur jak podaje Wikipedia jest najstarszym i największym tego typu obiektem - dodam że niewiele jest takich obiektów na świecie - . Chcemy podjechać na tyle blisko, na ile się da. Oczywiście w granicach rozsądku , by nie mieć z tego powodu problemów . Zjeżdżamy z Adamem z asfaltu i jedziemy aż do nasypu . Ten nasyp to "cienka czerwona linia"€ która nie jest może imponujących rozmiarów , jednak bez zbędnych dodatkowych tablic wiemy gdzie zakończyć jazdę. Kilka razy pstryk i wracamy na asfalt .

Od Stany jpg


Od Stany jpg


Od Stany jpg




Za Bajkonurem małe "szamanko"€ . Sklep ma WIELKĄ zaletę . Klimatyzacja !!!!! Można trochę się schłodzić .

Od Stany jpg


Od Stany jpg



Dalej na południe - drogą M32 . Miasto Turkistan . A w zasadzie to już na wylocie z tego miasta zaliczam swojego pierwszego w życiu rasowego szlifa . Dwa ciasne zakręty. Pierwszy w prawo , kolejny w lewo . Wchodzę w lewy zakręt wydaje się z dosyć rozsądną prędkością , bo i poszaleć nie ma jak. Na zegarze 40 może max 50 km/h . Zdziwienie !!!! Tył motocykla odjeżdża spod tyłka , a blisko nosa pojawia się asfalt . Po chwili szoruje już dupskiem pod drodze z nogami podniesionymi wysoko i szeroko jak dziewczyna do towarzystwa . Pomiędzy nogami widzę jak jeszcze szybciej niż ja po asfalcie bockiem, bockiem ślizga się afryka. Miałem szczęście , że auto jadące za mną zdążyło wyhamować , jak i że z na przeciwka nic nie jechało . Robert powiedział , że wyglądało to dosyć śmiesznie . Nie wiem czy pokrycie takim "€žasfaltem"€ ma na celu zwiększyć odporność na wysokie temperatury , czy to jakiś błąd w mieszance, ale nawierzchnia była tak śliska , jak by ktoś posypał ją talkiem Do końca wyprawy nie mam już ochoty na zamykanie gumy .

Straty w sprzęcie znikome. Dociśnięty i trochę porysowany gmol oraz zbite biodro .

Od Stany jpg


Od Stany jpg


Za Turkistanem w przydrożnej wiosce kupujemy piwo i pijemy kawę .

Od Stany jpg


Od Stany jpg



Dosyć sporo czasu zajmuje nam szukanie miejsca na nocleg. Ostatecznie jest już zmierzch gdy rozstawiamy namioty w krzakach z dala od głównej drogi . Reszta wieczoru według schematu i


CDN....
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś

Ostatnio edytowane przez sebol : 11.04.2014 o 20:26
sebol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem