Po wypadku..........
Generalnie sprawa jest prosta - zaparkowałem sobie moją AT i pan zapragną się zatrzymać w tym samym miejscu co ja........... Ja przeżyłem bez szwanku , natomiast AT spisano na straty. Koszt naprawy przekracza koszt motocykla...... , ale ja się nie poddałem i mam zamiar odbudować moją AT.
Mam nadzieję , że w tym wątku będę mógł się skonsultować z szanownymi kolegami kiedy to napotkam problemy związane z w/w zadaniem. A juz widzię kilka , ale to po kolei..........
z góry dziękuję za pomoc
Tak wyglądała przed.....
Ostatnio edytowane przez sizyrk : 16.04.2014 o 02:24
|