Miałam jakąś samoróbkę, potem coś chińskiego i teraz Daytony. Może dla męskich dużych łap to nawet lepiej - mają odczuwalnie większą średnicę.
Grube i gładkie. Nie poczułam, żeby się ślizgały, ale zrobiło się daleko do klamek. Nagrzewają się błyskawicznie, ostatni poziom grzania jest nie do zniesienia nawet w zimowych rękawicach, na pierwszym już się coś dzieje. Drugi i trzeci bardzo przyjemny. Nie widzę powodu do większego stopniowania. Przycisk regulatora natomiast jest dość wymagający - mało wystaje i w przeciwieństwie do dwóch poprzednich rozwiązań włączyć/przełączyć w trakcie jazdy jest na tyle trudno,że musze pamiętać o tym na postoju. Nie tylko konieczna jest stosunkowo duża siła nacisku, ale też i dość długo trzeba przytrzymać wciśnięty, żeby się włączyły.
|