Ano wznawiam bo po wklejeniu wałka jesienią sprawdziłem jak trzyma.
Wałek miałem jak na zdjęciu - bez tragedii, ale też nie nowy.
Klej - chciałem Loktite 3478, ale się nie udało zdobyć na czas więc wkleiłem na Technicoll EpoxyMetal 300KG - kupiony w Castoramie (Loktite już mam zakupiony na kolejne wklejenie zębatki). Zębatka nowa Honda oryginał.
Oczyściłem, odtłuściłem, wkleiłem na Technicola - zębatkę wcisnąłem do oporu, docisnąłem oringami - trochę słabo to wygląda, ale chciałem, żeby sprężynowały i dociskały wałek - działają jak należy. Dałem podkładki między zabezpieczenie a wałek, żeby śruby mocujące nie przyciągały wałka i nie odklejały. Zabezpieczenie odwrotnie żeby także dociskało wałek. Wklejony, ale bez zabezpieczenia i bez śrub nie chciałem - dyskomfort bym czuł

))
Argument, że zębatka ma pływać do mnie nie przemawia - bo skoro może pływać od skraju do skraju luzu, to dlaczego nie może na stałe w jednym skraju pracować - mieści się w tolerancji przecież.
Z łańcuchem nic niepokojącego się nie dzieje przy niepływającej zębatce.
Wcześniej się nie wynurzałem, ale dzisiaj sprawdziłem co się tam dzieje - przejechane (od grudnia) od wklejenia ponad 3 tyś. km - głównie miasto - jedna trasa i w weekendy kilka szutrów.
Dzisiaj zajrzałem i spróbowałem ściągnąć wałek - BETON - siedzi jak zamurowany.
Szczegóły na zdjęciach.
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1400097271
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1400097271
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1400097271
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1400097271
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1400097271