A ja powiem że jak byśmy się do roboty wzieli to byśmy sami zrobili prototypa nowej Afryki.
Potem zaproponujemy współpracę Japońcom , w końcu potrafili zrobić długowieczny bezawaryjny motocykl to i pod kontrolą dali by ponownie radę.
Oczywiście wszyscy którzy obecnie jeżdżą Afrykami dostają po nówce sztuce .
Zdrajcy co to pouciekali na inne sprzęty...... musieli by kupić