Gawrys, bo to nie są namnioty, takie jak sobie ludzie wyobrażają że muszą być. To są że tak powiem namnioty profesjonalne, za zwyczaj do ataków szczytowych, ew jak u mnie na wyprawy na południe. Tu liczy się lekkość, szybkość rozbijania (i jego styl) i wytrzymałość na wiatr tudzież rozdarcia. Ważne jest to żeby był samostojący, bo w skałach i lodzie ciężko się coś wbija, a czasem nie ma czasu

Takich namniotów jest niewiele, są cholernie drogie (często robione z materiałów membranowych) i generalnie do dupy dla zwykłych (patrz również moto) użytkowników. Ja dlategoż mam namnioty sztuk 3 i wybieram właściwy we właściwym czasie.