Podbijam wątek - w zeszłym roku nie wyszło, może w tym... Ktoś chętny na objazdówkę? Cel - podnóża Araratu + atrakcje po drodze (Kapadocja, Van, Ani, może jakaś traska wzdłóż granicy z Syrią może by nas wpuścili bez carnet de passage do Iranu na jeden dzień? Nie zależy mi na pchaniu się do wielkich aglomeracji miejskich. Plan wolny.
maj? wstępnie 2 tygodnie. 7,5 tys.km? Ktoś? coś?
Cześć,
Od dwóch lat chodzi mi po głowie samojebka z Araratem w tle
W skrócie - maksymalnie szybko minąć Istambuł i cieszyć się wschodnią Turcją (może na chwilę do Gruzji? W Swanetii jeszcze nie byłem, chociaż może nie być sensu czasowo). Lubię siedzieć w siodle - duże przebiegi. Spanie - namiot, motel, hotel. bardzo chętnie zboczę z głównej trasy (zwłaszcza jeżeli nie będę sam). max 2 tygodnie,
START: ok. 24 sierpnia.
UWAGA NOWY ALTERNATYWNY TERMIN : START 26 LIPCA - odpada niestety
JESZCZE NOWSZY ALTERNATYWNY TERMIN - DRUGA POŁOWA WRZEŚNIA!!!
Chciałbym się skupić na atrakcjach kurdyjskiej Turcji, dlatego chcę tam wlecieć jak najszybciej. W Rumunii byłem, a na Bałkany to w jakiś weekend można skoczyć pozwiedzać

W sumie jakieś 7000-7500km.
Ktoś chętny?

A może ktoś leci na zasadzie konkurencji w tym terminie gdzieś indziej i mógłbym się podłączyć?
Doświadczenie w wyjazdach - Norwegia 5500km, Rumunia 3800km, Czechy Słowacja 2000km, i takie tam mniejsze
Pozdr