A co byście koledzy założyli na turcje? Jakies pewnie co najmniej 6000 asfaltu i na miejscu możliwy delikatny off - to jest pojeżdżenie bocznymi drogami itp. Moze trochę Gruzji. Te haidenauy, czy tourancy? Muszę kupić komplet i się biję z myślami... Jadę sam + bagaż. Mam teraz haidenaua na przodzie i w sumie spoko daje radę na tym adfalcie, ale się poząbkował i wyje. Nie zauważyłem żeby sie ślizgał na mokrym asfalcie, ale na takim dystansie chciałbym mieć pewność. Pozdr
|