moto do wzrostu i wagi trzeba dobrać, siły na zamiary... najgorzej to jak kobita ma za wysokie moto i za ciężkie... ja rozumiem, udowodnić sobie i innym, itp, itd

- ale konsekwencją tego jest strasznie nieporadne motocyklowanie... czasem jak widzę taką pierdołe na mieście to aż nerw bierze

... no i cóż, w sumie to... mógłbym pominąć fakt, że właśnie taka motocyklowa pierdoła na za dużym motocyklu przewróciła się na mój samochód podczas manewrowania w korku

po 2 latach została moją żoną i do tej pory nie oddała za błotnik od jeepa