ja wozem przyjadę
z Zawadki dopiero pojadę rowerem w Bieszczady, szczerze to po prostu zrobiło mi sie szkoda tego czasu na dojazd - wolę go spędzić tam, na miejscu.
co do lodówki to wezmę - wiele miejsca nie zajmuje a parę broni jak dopiecze zawsze miło mieć w temp gotowej do spożycia

m