Pisarz ze mnie jest marny dlatego będzie tylko szybka fotorelacja z minimalną ilością tekstu.
W tym roku nasz forumowy kolega Mirmil pojechał do Gruzji na całe lato z trzema motocyklami do wynajęcia. Pojawiła się okazja zobaczyć Gruzję w trybie podwójnie ekonomicznym. Mało straconego czasu i stosunkowo tanio w porównaniu z dojazdem na kołach na miejsce. Nie pozostało nic innego jak kupno biletu na samolot i szybkie pakowanie

Na miejscu do wyboru lekkie motocykle: Kawasaki KLR650, Suzuki DRZ400 oraz Suzuki DR350. Osobiście bardzo lubię KLR'a i maiłem szczęście na nim pozwiedzać ten piękny kraj. W tym samym terminie Mirmil z ekipą samochodową w VW T4 robił objazd po kraju więc widywaliśmy się na wszystkich noclegach. Nie było konieczności targania ze sobą całego dobytku z czego współtowarzysze często korzystali.
Gruzja jest naprawdę warta zobaczenia. Na stosunkowo niewielkim obszarze można zobaczyć piękne góry, morze i "mongolskie" stepy

.
Ludzie są bardzo przyjaźni, policja jest dla Turystów a nie na odwrót. Wszystkie ceny w moim odczuciu około 30% niższe niż u nas a benzyna po 3,5zł za litr.
Naprawdę piękny kraj. Mirmil będzie na miejscu do września więc jak ktoś niema planów na ten sezon ma szansę jeszcze się załapać do Gruzji czy to na dwóch czy czterech kołach.
Czas na zdjęcia. Większość fotek będzie z GoPro z perspektywy tego co widzi motocyklista...
W planie jest 150 zdjęć