Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01.07.2014, 14:17   #31
Slav


Zarejestrowany: Jul 2011
Posty: 25
Motocykl: xl600v
Slav jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 4 godz 3 min 24 s
Domyślnie

To spojrzenie śni mi się po nocach...



Od momentu, nie bójmy się użyć tego słowa, zakochania Louisa w córce pasterza, człek ów nabrał snobistycznych nieznośnych manier oraz (jak mu się zdawało) nabył błękitnej krwi w jedynej dostępnej formie... telepatycznej. Zaczął agresywny monolog o jakiś motylach w brzuchu i coś tam, ... że tu nie ma nic.



Cała nieznośna sytuacja trwała 10, no może 12 km do momentu, gdy dojechaliśmy do przydrożnej, starej drewnianej karczmy na popas. W wiekowym zabudowaniu na ścianach wisiały trofea w stylu łoś, jeleń, koza itp., a wszystkie stoliki nakryte były pod imprezę a'la stypa. Po konsultacji z gospodynią i upewnieniu się, że potrawa zamówiona będzie najwkuśniejsza z wkusnych Louis rozmarzył się i odpłynął na chwilę...



SZOK!!! po raz pierwszy najpierw poczułem zapach zamówionej potrawy zanim ją zobaczyłem. Louis energicznie poderwał głowę ze stołu. Nasze spojrzenia spotkały się na tej samej wysokości (Louis stał na ławce) z troską w oczach. Jak powiedzieć naszej gospodyni, że ta potrawa nas pokonała...
__________________
.

Ostatnio edytowane przez Slav : 01.07.2014 o 15:42
Slav jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem