A miałem nie wchodzić na tą stronę do połowy stycznia....... Macie w Ryj R&R... jest 2.30 ja jutro o 6.00 pobudka a tu czytam i czytam i oderwać się nie mogłem. Zaje..sta wyprawa, zaj..sta relacja. Szkoda, że jednak nie wracaliście przez Kijów... ale rozumiem, wątroba już nie wytrzymałaby. Do zobaczenia we Wrocku.
__________________
"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny."
|