1,Twój mechanik mógł lub chciał podładować Ci z dobrego serca Twój akumulator
i nie zastosował dobrego prostownika zmniejszającego napięcie wraz z naładowaniem. Elektrolit się wygotował ( może słabo już kręcił po dłuższym postoju)
2, Mechanik miał pecha , bo te resztki elektrolitu które zostały w aku i powodowały przejście akurat i u niego do cna wyparowały.. Jak aku ma już prawie sucho to te resztki po prostu się już gotują przy kręceniu rozrusznikiem.
Akumulator i tak jest już zasiarczony i niewiele wart. Po uzupełnieniu wodą destylowaną wystarcza na odpalanie od strzała ale nie na dłuższe kręcenie rozrusznikiem. Dwa lata bez uzupełniania ubytków wodą destylowaną to i tak bardzo długo..
__________________
|