Przejechałem całą Polskę bez gaci rowerowych. Próbowałem kiedyś w nich jeździc i stwierdziłem że nadają się tylko wtedy gdy za siodełko robi pozioma rura

.
Wolałem jednak bez nich, w tradycyjnych spodenkach. Dobre siodełko, z wentylacją i było super. 120-180 km/dzień z lekkim bagażem. W miejscu docelowym to max 50km/dzień (ale w cenie było już zwiedzanie).