Będzie ciąg dalszy, spokojnie.
Po prostu nasz duet zrobił sobie małą przerwę i poleciał na południe, sprawdzić czy tam jeszcze świeci słońce:
Otóż świeci, całkiem jasno:
Nasz wyprawa była bardzo emocjonująca, wytropiliśmy mnóstwo dzikich zwierząt:
Raf znalazł nawet motocykl, który jakiś czas temu odstawił na parkingu:
Niestety nie bardzo dało się nim jeździć, więc wzięliśmy sobie coś innego:
Raf poczuł się jaki za młodych lat:
I jak zwykle pojechaliśmy offroadowo:
A Jagna nawet natknęła się na jakiś dalszych krewnych
Uprzedzając pytania - to grecka wyspa Kos.