Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15.10.2014, 19:22   #1
Neno
 
Neno's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,024
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Neno jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 15 min 6 s
Domyślnie Po niespełnione marzenia... [Maroko 2014]

Był ciepły jesienny dzień AD2011. Wracaliśmy właśnie z Merzougi gdy kątem oka dostrzegłem to coś. Zatrzymałem się.
- Pojedźmy tam! - krzyknąłem pokazując palcem jakoś tak w kierunku zachodnim.
- Zwariowałeś ? Tam nie ma nawet drogi, poza tym noce są zimne... i co będzie jak spadnie deszcz ?

Faktycznie, po deszczu moglibyśmy stamtąd nie wyjechać. No cóż...
Zrobiliśmy kilka zdjęć i pojechaliśmy dalej. Nie wiem jak reszta, ja przez zaciśnięte zęby „na odchodne” wycedziłem tylko
- Ja tu jeszcze kiedyś wrócę.

Pytanie tylko, czy obecna ekipa będzie miała ochotę tam pojechać, noce teraz będą cieplejsze, droga... mam nadzieje, że jej nie wybudowali. Mam nadzieje, że ekipa podchwyci temat i pojedziemy spełnić moje marzenie, które mam nadzieje im również da trochę satysfakcji. Oby!
Pytanie tylko, czy trafię w to magiczne miejsce ?
Kolejne pytanie czy teraz wyda mi się ono równie fascynujące i magiczne ?
Zobaczymy!


Relacja była spisywana emocjonalnie, niemal na bieżąco, na gorąco. Teraz, po powrocie na część rzeczy patrzę już inaczej jednak dla oddania wyjazdowego ducha poprawię tylko błędy, gdzieniegdzie nieco się rozpiszę. Czas teraźniejszy zostaje.

Ruszajmy więc w drogę, zobaczmy co to się tam z tymi moimi marzeniami powyrabiało


Ostatnio edytowane przez Neno : 15.10.2014 o 19:25
Neno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem