Wytargałem wczoraj mojego kata na powietrze. Odpalić nie chciał, musiałem podładować aku.
W międzyczasie policzyłem wszystkie śrubki. Okazało się, że brakuje tylko jednej

Żeby dodać sobie odrobinę komfortu założyłem lewe lusterko.
No i pojechałem. Polatałem ze 100km on/off. Ciepło było z wrażeń

Jajka wywibrowane

Na co mi drugi cylinder do tego w rzędzie

Uwielbiam tą gadzinę.
P.S. Lusterko i tak odkręciło się w trasie