Też dziś polatałem. Śrubek nie liczyłem ani przed ani po. W związku listopadem kupiłem znicze i poleciałem na cmentarzyki żołnierskie powstałe po bitwie nad Bzurą. Są fantastycznie poukrywane po lasach i wydmach... Żeby tak słodko nie było to straty też były jeden znicz nie przeżył transportu motocyklowego

zdrówka