We Francji proponuję skorzystać z navi z opcją "omijaj płatne autostrady". Kilka late temu jechaliśmy z familją z Calais na południe poszwędać się po Roussillion i trochę Hiszpani, zapłaciliśmy grubo ponad 100 juro za autostrady. Rok później powtórka ale już z garminem i płaciłem chyba tylko za wiadukt. Bywało tak że jechaliśmy ponad 200km autostradą, widać już było z góry bramkę, klnę na navi a ta kieruje mnie na jakiś niepłatny zjazd, objazd miasteczkiem i null monety za drogę.
|