Też bywałem w 1992 roku kilkanaście razy w Kaliningradzie - oj działo się.
Mój rekord ilości podejść do przekroczenia granicy w Mamonowie-Gronowie z towarem za ok. 10.000,0 USD - 7 razy/7 dni. Jakość ulic w mieście - lepiej nie pytać - z wielkimi wyzwaniami dla jednośladów jakimi były tory tramwajowe.
Wrażenia z pobytu przez weekend czekając na właściwą zmianę celników - nie do kupienia