Cytat:
Napisał Lepi
Wiele osób tu twierdziło, że afryka to ma mocny dół. Moment obrotowy od samego dołu, nie to co kat, którego trzeba kręcić.
Aż pewnego dnia wkleiłem nałożone na siebie przebiegi momentu obrotowego.
Wyszło, co oczywiste mocno na niekorzyść afry.
Wiec nie martw się brakiem momentu obrotowego.
|
tak wyszło bo to jest papierowy moment obrotowy

, chodzi o to, że silnik zestrojony na moc i wyższe obroty tak jest to w KAT może i na papierze wyjdzie lepiej ale kultura oddawania tego momentu a w tym pracy silnika na niskich obrotach na pewno nie będzie zachęcać do korzystania z nich, oczywiście to nie jest żadna wada bo KTM bo ten motocykl nie jest dla ludzi lubiących pomrukiwanie silnika na wolnych obrotach i nie ma znaczenia czy to będzie 990 1190 czy 640,
myślę, że ludzie, którzy jeździli starszymi sprzętami wiedzą o czym piszę, o kulturze pracy silnika i oddawaniu momentu i mocy w każdym zakresie obrotów, obecne silniki mają lepsze niby lepsze parametry ale kultura oddawania tej mocy i momentu to jest jakaś masakra... pod zbiornikiem.
Niestety przy stopniu sprężania 12,5 czy 13:1 nie da się uzyskać kultury pracy silnika w niskim zakresie obrotów, moc i moment będzie ale wysoko, dla porównania dodam, że AT ma 9:1, i nie ma szans aby z tego dało się wycisnąć 80KM, ale dzięki temu silnik tylko szumi, zawsze jest coś za coś.
Duża moc z danej pojemności silnika zawsze skutkuje pogorszeniem niskich obrotów i aby to poprawić stosuje się przepustnice w wydechu, zmienne długości kanałów ssący i inne czary mary co owszem daje bardzo dobre efekty na papierze ale taki silnik nigdy nie będzie pracował "kulturalnie"
Pozdro,