Myku, szacunek dla tych Panow na scigach. To jest wlasnie pasja !! Nie jezdza tam gdzie najwieksza widownia poklaskowa i nie pala gumy przed knajpa i jak najbardziej czapka z glowy dla takich. I wiem ze Puszek takich motocyklistow chwali i nie zmusza do "ewolucji".
Tutaj jest forum glownie wloczegowe wiec Puszek objal tutejszy temat, i bardzo fajnie go ujal. Podczas gdy w maszyny "enduro" pakuje sie coraz wiecej koni i obwiesza gadzetami owiewke,a taki zwykly tutejszy wloczega wlasnie NIE potrzebuje takiego motocykla. Wystarczy 100 koni, troche zawieszenia i NIEZAWODNOSC. Niestety to ostatnie jest dzisiaj ledwo osiagalne.
A z tym ostatnim stadium sie zgodze. Predzej ze scigacza przesiadzie sie na enduro i poleci w swiat, niz pojezdzi po swiecie na enduro i przesiadzie sie na sciga.
A Honda ma calkowicie odwrotny marketing do znanych innych marek. Kiedy KTM i BMW robi szybciej, mocniej i ciezej, tak honda czuje na plecach oddech przez siebie stworzonej legendy i tworzy cos podobnego. Moze nie najmocniejsze, nie najszybsze, wiec moze postawi na niezawodnosc.
W nowym KTM Mega adwenczer wystarczy zrobic silnik 175 KM i juz klienci poleca po nowy model, a klienci nowej Hondy to taka wymagajaca gadzina