Witojcie.
W zeszłą zimę malowałem cały motorek w swojej afri przy okazji wymiany wałka zdawczego. Kartery bez bebechów poskładałem na starych uszczelkach z cylindrami a wszystkie otwory ładnie zaklejone i całość zmatowana włókniną i przedmuchana i odtłuszczona. Znajomy w mieszalni zamieszał mi lakier dwuskładnikowy Standoxa który używany normalnie jest na ogrodzenia kute i balustrady, zajebisty grafit z dużą ilością miki w cieniu zwykły matowy grafit a w słońcu fajnie się mieni. Kładziony bezpośrednio bez podkładu. Po roku dalej wygląda zajebiście nie przegrzało go w okolicy kolektorów paliwko też mu nie szkodzi. za 4 setki lakieru zapłaciłem jakieś 60 zł malowany natyskowo trzeba uważać żeby nie przelać jak spłynie płatki metalika są nierówno rozłożone.
[IMG]

[/IMG]