Zdjęcia są robione smartfonem, sorry, dobrego aparatu brak. Są jakieś takie mroczne, ale pogoda zaiste taka była. Ostatniego dnia wyjdzie słońce, bedzie cokolwiek lepiej.
Metro, 70 metrów w dół, płacę jakieś śmieszne 17 Rubli za żeton uprawniający po wejściu do jazdy aż do opuszczenia stacji, jest czyste i sprawne
DSC_0299.JPG
DSC_0300.jpg
W Auchan pierwsze oznaki sankcji,
DSC_0301.jpg
Rynek, jak to rynek, kupuję ocieplana, gruba bieliznę.
DSC_0339.JPG
DSC_0342.jpg
Spacerując dalej
DSC_0307.jpg
DSC_0327.jpg
DSC_0328.jpg
DSC_0332.jpg
DSC_0345.jpg
Teraz trochę propagandy
DSC_0287.JPG
DSC_0315.jpg
DSC_0335.jpg
I wizyta w muzeum KGB, witaj Feliks,
DSC_0357.jpg
Za tym biurkiem przesiadywał
DSC_0360.JPG
Takie smaczki,
DSC_0363.JPG
Muzeum 100 Rubli, warto, jest wyświechtana teczka z opisem po angielsku.
I z buta dalej
DSC_0310.jpg
DSC_0312.jpg
DSC_0320.jpg
DSC_0303.jpg
DSC_0336.jpg
DSC_0346.jpg
Do tego momentu miałem zaplanowany przebieg wycieczki, miałem wracać na skróty do Polski, najszybsza drogą. Ale wyczytałem, że we wtorek odpływa prom do Sztokholmu, z 1 dniowym przystankiem w Helsinkach. Hmm...