Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.01.2009, 00:34   #24
Daddy
 
Daddy's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Kalisz
Posty: 142
Motocykl: RD07a
Przebieg: 48000
Daddy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 18 godz 3 min 58 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ATomek Zobacz post
Cóż. Spędowisko na górce...
Jestem tam co rok od pierwszego w 2004 spotkania i każde z nich mile wspominam. Tak wprost, to przejaw żywego kultu NMP wśród motocyklistów.
Spędowisko robi się dlatego, że baran jeden z drugim przyjeżdża tu pooglądać motorki, lub po prostu nie ma pomysłu, gdzie pojechać, a i wypada pokazać się w licznej, silnej grupie. Trzeba wiedzieć gdzie i po co się jedzie.
To jedyny jaki znam zlot, gdzie nie płacimy za wjazd. Znaczy nie komercyjny. Znaczy bez straganów, namiotów z browarem, kapeli, gołej baby na motorze dla rozruszania towarzystwa. Wyjątek stanowi czarny namiot organizatora z materiałami info o kolejnym RK.
Od zawsze jednodniowy. Wyjazd o świcie, bez względu na pogodę. Jak komuś mało czasu na spotkania, to zawsze można przyjechać wcześniej, na przeprośnej górce jest dość miejsca na namiot.
Za pierwszem razem było ponad 50 motorków i jakoś nikt nie wnikał, czy ktoś przyjechał komarem, bawarią, gównianym chińczykiem, czy szlachetną japonią. Ta atmosfera dla mnie trwa, choć ciężko patrzeć na innego motocyklistę pijącego piwo w czasie Podniesienia na mszy. Pytanie, czy on zdaje sobie sprawę po co i gdzie przyjechał? Jeśli cię parzy swięcona woda, to jej unikaj. Nie musisz być na każdym zlocie, a czy o nim będą mówić spęd, to zależy również od twojego zachowania.
Dobrze prawi
__________________
XRV750 RD07A
Daddy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem