Robota niedawno skończona, wygląda tak.
Użyty napinacz , jest marki SHOWA.
Wystarczy dotoczyć sobie tulejkę z kołnierzem. Średnice wew i zew bierzemy z tej tulejki z gwintem, która jest w amorze.
na końcu robimy grubszy kołnierz, jego wysokość daje nam wstępne napięcie sprężyny.
Wypiłować dwa otwory w miejsca na którym opiera się amor ( podobnie jak u Podosa ale można powrócić do stanu oryginalnego, gdyż nie używamy oryginalnych tulejek i nakrętek)
Mocowanie pokrętła jest mało szczęśliwe i zdaję sobie z tego sprawę. Będzie chlapane olejem z łańcucha ;/ Za to nie wystaje po za obrys ramy i się nie uszkodzi w razie gleby. Umieściłem to w otworach po oryginalnej pompie paliwa.
nie robiłem fotek ,bo myślałem ze nie uda mi się tego zmontować
za to pierdalnołem piękny rysunek techniczny w paint-cie
po założeniu , sprężyna z oporem daje się kręcić ręka wiec mam wstępnie słabo napiętą -tak myślę.
Możliwe ze będę musiał toczył jeszcze jeden taki element. Przetestuje jak się sezon zacznie.
Wyrażam szczere podziękowania dla Podosa i Pastrora. Pomysł , realizacja i opis, pierwsza liga.
więcej takich inspiracji pissssssssss