Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.01.2015, 20:28   #13
hebi
 
hebi's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: rzeszów okolice
Posty: 79
Motocykl: XT660Z
hebi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 9 godz 17 min 45 s
Domyślnie

Nie ktoś - tylko ja chciałem się zamienić z ABS na wersje bez ABS. Chętnych nie było więc zostawiłem w rozliczeniu w salonie i kupiłem wersje bez ABS.
Teraz obiektywne porównanie
Wersje z ABS proszę sobie odpuścić , chyba że kierownik tylko i wyłącznie koło komina lata. W zeszłym roku przejechałem tym motorem z ABS całą trasę wokół jeziorek Lure w Albani - kto był i próbował a nie dał rady wie o czym pisze i jaka jest skala trudności.Jechałem wtedy z motorami XT660Z bez ABS i z afryczką , wszyscy dali rade, ale ja miałem najbardziej przerąbane, wadą afryki był fakt ze kierowca sam motoru nie podniósł po glebie , nasze bez problemu , po za tym afryka górą była ja skakałem po kamieniach jak kozica górska a afryka dostojnie się turlała.
Wadą modeli po 2012 są gówniane kierunkowskazy - urywają się same z siebie na asfalcie podczas jazdy, do sprawnego poruszania się w terenie trzeba żonglować zębatkami, oryginalne przelozenie15/45 tylko na asfalt i to bez bagaży.
Natomiast w tym roku na dwie XT660Z byliśmy w Mongolii , jeździliśmy w dziwne miejsca i wszędzie sprzęt dał rade. W Mongolii spotkaliśmy przez 3 tyg jeszcze 4 sztuki XT660Z (Finowie i Niemcy) .
Na dalekie przeloty nie widzę lepszego sprzętu na tą chwilę , oczywiście nie w wykonaniu fabrycznym , trzeba go trochę przerobić do turystyki.Usterek i awarii na dystansie 20 tys. km - brak.
Sprzęty może i są delikatniejsze niż stara Afryka - ale daleko od domu nie dzikuje się po wertepach - przy normalnej jeździe nic się tam nie urwie ani nie złamie, na benzynę 80 oktan sugerował bym wywalić kata i układ dopalania spalin , myśmy to wyrzucili i problemów ze spalaniem syfu nie było.
hebi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem