Ja mam LeoVinhakera i działa bardzo ładnie i nie wylata. Co ciekawe duuużo lepiej działa po wyjęciu killera...w sumie tylko raz jeździłem "z" i było kaszląco... obecnie killer gdzieś przepadł. Jakby co to mogę komuś opchnąć 8 kg oryginalnego tumnika.

Co do zabezpieczenia przed zjaraniem spodni to sie od dłuższego czasu wybieram do Echilczuka żeby podpytać gdzie można zanabyć taki bandaż w jaki wydechy owijają "customowcy". Trza pamiętać że dobrze owinięte kolektory i rury wydechowe dają lepszy przepływ spalin.