Cytat:
Napisał Scorpi
Wasza trasa i styl zwiedzania to to czego brakowało mi w albani... ale jak na ekipe asfaltową i tak było zajebiście... dawaj dalej zdrajco.... 
|
Poprzednie 3 wyjazdy (Ukraina, Turcja/Gruzja, BIH/MNE/Albania) robiliśmy w 90% po asfalcie na cięższych sprzętach (XRV, GS). Co chwila łapaliśmy się myślach, że nie jedziemy tam gdzie chcemy (w domyśle boczne drogi/szutry) tylko tam gdzie musimy. A bo sprzęt za ciężki albo trasa zaplanowana tak mocno, że nie ma na to czasu albo strach że jak coś dupnie, to powrotem będzie nędza.
To jest nasz pierwszy wyjazd z lżejszymi moto na lawecie i jestem zdania, że to najlepszy sposób podróżowania. Szybki i ekonomiczny dojazd na miejsce, łatwa ewakuacja jak coś padnie, można założyć agresywne opony i zębatki. Można wziąć więcej gratów (żarcie, ciuchy, części) i traktować auto z lawetą jako bazę. Wszystko wskazuje na to że będziemy z Blaszanym podążać w tą stronę, ja pewnie jeszcze zejdę z masy i pojemności - jak budżet pozwoli