Jak ja Biga pojechalem to tez mial byc cukierek,
a na miejscu okazalo sie ze nawet nie jeknal, i koles przyniosl narzedzia, rozkrecil caly starter, wypadla mu jakas sprezynka spod przycisku, trwalo to ze 20 minut, poskrecal kabelki, pocudowal, no ale finalnie odpalil trzeba przyznac

)