XT 600 to bardzo wdzięczny motocykl, dość uniwersalny, ale taki trochę do wszystkiego i do niczego. Idealnie sprawdza się jako lokalny dupowóz, osiołek do podróży bliższych i dalszych. Można pojechać na grzyby do lasu i do Mongolii.

Ale jeśli dobrze jeździsz w terenie to gumowe zawieszenie szybko Cię znudzi i przestanie wystarczać. Z drugiej strony można je tanio usztywnić (korki do pompowania lag, twardsze sprężyny, itp.). Łatwo też zaadaptować inny zawias- choćby z bliźniaczego tt600. Hans wkladal do swojego XT600 zawias z jakiegos wscieklaka. To zależy co tak naprawdę chcesz robić. Oczywiście, że TTR jest o klasę lepsza, ale też 2x droższa.
Uważam, że zwykły XT-tek to dobra propozycja dla ludzi, których nie stać na 2 motocykle a chcą jeździć dosłownie wszędzie. XT600 3TB jako maszyna terenowa ma sporo minusów- ale i tak lepiej się sprawdzi w lekkim terenie niż AT czy TA- mam porównanie na bieżąco!

Charakter motocykla pozwala na bezstresowe podróże asfaltowe- i to jest jego duża przewaga nad konstrukcjami typu TTR, XR jeśli rozpatrujemy ten motocykl w roli pojazdu uniwersalnego. Jest tani w zakupie, więc nie ma się co silić na strupy po wypadku, skoro za tysiąc zł więcej możesz mieć ładny i sprawny motór.
Mam do sprzedania rocznik '95 za 5600. Poszukaj sobie w dziale "Sprzedam".