Byliśmy w Gruzji właśnie takim zaprzęgiem Bus+laweta i na niej 4 motocykle. Osób 5 w aucie w tym własciciele motocykli ale bez właściciela busa i bez właściciela lawety. Nie było żadnych problemów na wjeździe do Turcji. Jedynie w drodze powrotnej na wyjeździe z Turcji do Bułgarii jakiś celnik turecki miał focha że motocykle są upięte na lawecie. Życzył sobie byś my odpieli motocykle i przejechali granice na kołach. Ale po lekkiej wymianie zdań udało się pojechać dalej bez odpinania.
|